Stokrotka
Stokrotka malutka,
łodyżka kruchutka
- spojrzała wesoło,
co słychać wokoło?
Jest słońce, jest życie,
jest rosy obficie
i chociaż chłód trzyma,
ja zawsze wytrzymam.
Czyżbym pierwsza była?
Oczka przymrużyła,
w słoneczko spogląda,
sąsiadów wygląda.
Mały kroczek może...
- już widać rozdroże,
zbocze wykwitnięte,
mniszkiem porośnięte.
To mlecze złociste
otyłe, mięsiste.
Stokrotce mrugają,
wesoło gruchając.
Ach, witam kochane!
Już oczka zaspane
przemyłyście rosą?
Bo ptaszki już niosą...
śniadanie w świergocie,
wesołej ochocie.
Na wiosnę czekamy,
już jej nie oddamy.
Po drugiej zaś stronie,
na zielonym tronie
biel lilii spoczywa,
niczym gęsta grzywa...
Tam szafran wspaniały
- krokusem nazwany,
choć śnieg go okrywa,
do tańca przygrywa.
Z wesołym przytupem,
twardym prętosłupem,
wygina się cały
i tańczy wspaniały.
Stokrotce serduszko
szepnęło na uszko:
- to życie powstaje,
czas zimy ustaje.
Tak stokrotka mała
przyjaciół szukała,
wyciągając szyję
co też dziś odkryje...
Nawet nie spostrzegła
jak biel ją obległa,
siostrzanych kwiatuszków,
wyżółconych brzuszków.
Radość ponad miarę
przepełniła czarę,
łzy szczęścia gruchnęły
na ziemię spłynęły.
Wszystko już gotowe.
Stroje wizytowe
kwiaty powkładały,
tak wiosny czekały.
Następnego ranka
rozkwitła sasanka.
Po kwietnym dywanie
stąpa piękna Pani...
Wita się z przyrodą,
każdą trawą młodą.
Ze słowikiem śpiewa,
śmiech czysty rozbrzmiewa.
Witaj ciepła Pani!
Wkoło rozsypani
dywan Ci ścielimy,
drzewa pobielimy.
Pochwycimy słońce
zostań już na łące,
ogrzej ziemię chłodną,
nakarm dziatwę głodną.
Niech zima umyka
w koryto strumyka,
wiosna niech króluje
dary rozsypuje.
Stokrotka cichutko
westchnęła wolniutko:
- jest radość, wesele
no... i przyjaciele.
Kraków 21.03.2017
Następnego ranka
rozkwitła sasanka.
Po kwietnym dywanie
stąpa piękna Pani...
Wita się z przyrodą,
każdą trawą młodą.
Ze słowikiem śpiewa,
śmiech czysty rozbrzmiewa.
Witaj ciepła Pani!
Wkoło rozsypani
dywan Ci ścielimy,
drzewa pobielimy.
Pochwycimy słońce
zostań już na łące,
ogrzej ziemię chłodną,
nakarm dziatwę głodną.
Niech zima umyka
w koryto strumyka,
wiosna niech króluje
dary rozsypuje.
Stokrotka cichutko
westchnęła wolniutko:
- jest radość, wesele
no... i przyjaciele.
Kraków 21.03.2017

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz